Zdarzyło Wam się kiedyś przeglądać stare zdjęcia i opłakiwać
swój dawny wizerunek? Z zażenowaniem przyglądać się swoim stylizacjom sprzed lat, oskarżając przy tym najlepszą przyjaciółkę, że pozwoliła Ci w ogóle wyjść na ulicę? Nieprzemyślane kreacje, wariacje na głowie i do tego brwi od
szklanki?
Wszystkie popełniamy błędy. Upewnij się, że na wiosnę nie
zaliczysz żadnej wpadki!
Włosy
Liczy się
to, by podkreślały Twoją urodę i Ci pasowały. Jeśli masz ochotę zafarbować włosy na fioletowo – zrób to (chyba wszystkie o nich zamarzyłyśmy widząc Katy
Perry na rozdaniu nagród Grammy). Nie ulegaj żadnym trendom. Dopóki Twoje włosy
będą zadbane i regularnie pielęgnowane – nie wyjdą z mody!
Rady: Unikaj suszarki, jeśli czas Ci na to pozwala. Warto też zainwestować w dobry jedwab do włosów. Jeśli je farbujesz, pamiętaj o regularnym odświeżaniu koloru. Odrosty nigdy nie wyglądają elegancko.
Cera
Wiosna to idealny czas na
odgrzebanie kremów BB z czeluści kosmetyczek. Jeśli tylko możesz sobie pozwolić
na delikatniejszy makijaż, wykorzystaj to. Skóra nabierze trochę blasku z
pierwszymi promieniami słońca i pożegnasz wreszcie zmęczoną i bladą buzię.
Jeśli jednak stale potrzebujesz dobrego krycia – upewnij się,
że Twój podkład/korektor zawiera filtr SPF i pozwala Twojej skórze oddychać.
Idealnym wykończeniem makijażu będą róże na policzkach. Odcień nie ma tu znaczenia. Niech subtelne rumieńce będą zwiastunem ciepłych dni!
Rada: Poszukaj kosmetyków do makijażu w aptekach. Mogą kosztować niewiele a ochronią Cię przed pierwszym słońcem. Unikaj kupowania "byle jakich" podkładów nieznanych Ci firm - mogą tylko uszkadzać Twoją skórę.
Oczy
Każda z nas sama wie najlepiej w
czym jej „do twarzy”. Warto jednak trzymać się kilku zasad i podpatrywać
trendy. Wiosną chcemy wyglądać świeżo i bardziej naturalnie. Dlatego też
proponuję nieśmiertelną kreskę nad okiem, lecz w bardzo subtelnym wydaniu. „Odważnym”
polecam także delikatny look oparty jedynie na dobrej mascarze. Wykończyć można
transparentnym cieniem o ciepłej tonacji. Dzięki temu podkreślimy ładnie
tęczówkę (która wydawała się znikać pod efektownym smoky eye, powszechnym w
chłodniejsze dni) i skierujemy uwagę na inne elementy makijażu.
Rada: Jeśli lubisz używać cieni, pamiętaj: kąciki oka zawsze powinny być bardzo jasne - to otwiera spojrzenie!
Brwi
Moda na grube, okazałe brwi opanowała cały świat. Dzisiaj, każda kobieta chce wyglądać niczym Audrey Hepburn. I nic dziwnego! Ten look jest bardzo świeży i dziewczęcy. Przyjęła go już chyba każda z nas, ale czy potrafimy prawidłowo go odtworzyć?
Jeśli macie piękne, gęste brwi - proszę, nie wyrywajcie ich. Naturalne, lekko podkreślone kredką wyglądają najlepiej. Jeśli jednak nie obdarzono Was pięknymi, mocnymi włoskami a marzycie o brwiach panny Delavigne - oto krótka instrukcja.
Najważniejsze, żeby nie stać się karykaturą własnej siebie. Nie dorysowujmy brwi na siłę. Wystarczy kilka pociągnięć kredki by delikatnie je zaznaczyć. W przypadku bardzo rzadkich włosków sprawdzi się minimalny łuk lub linia całkiem prosta. Z kształtem warto eksperymentować, by znaleźć odpowiedni dla siebie. Nie przesadzajmy jednak z łukiem. Chyba żadna z nas nie chce wyglądać na zdziwioną albo (co gorsza) złą!
Rada: Jeśli masz ciemne włosy - Twoje brwi powinny być ciut jaśniejsze od nich. Jeśli zaś jasne - możesz pozwolić sobie na trochę mocniejszy kolor.
Usta
To one odegrają wiosną największą
rolę. Niemal cała paleta barw. Czerwień obowiązkowa. Śliwka i intensywne, chłodne róże. Jeśli z utęsknieniem czekasz na lato – koralowe usta nadadzą
się idealnie. Wybierz kolor, który Ci się podoba (jeśli tylko nie jest to
cielisty róż – chyba, że zależy Ci na wyglądzie a’la Kasia Skrzynecka) i odpowiedni
odcień (ciepły lub chłodny) do tonacji skóry. Na cokolwiek się zdecydujesz – Twoje usta powinny być
w centrum uwagi.